Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Choć orkan Ksawery opuścił nasz region dwa dni temu, wiele miejscowości nadal odczuwa skutki jego wizyty. Trwa wielkie sprzątnie, głównie zniszczonych drzew, a energetycy cały czas pracują nad przywróceniem zasilania w energię elektryczną.

orkan kunowice

Przypomnijmy, awaria nastąpiła 5 października około godz. 18.00, akurat, kiedy rozpoczynał się mecz Polska-Armenia. Zgasły światła i telewizory nie tylko w Słubicach, ale wielu okolicznych miejscowościach. W wielu z nich nadal nie ma prądu, a mieszkańcy skarżą się na brak informacji o tym, kiedy awaria zostanie usunięta. Najczęściej zadawane pytanie jakie kierowali do nas czytelnicy w ciągu ostatnich dni brzmiało: czy nie wiecie, kiedy będzie prąd?

- U nas w Drzecinie trzeci dzień prądu nie ma. Wszystkim telefony rozładowują się, jedzenie w lodówkach psuje się. Proszę o informacje, kiedy będzie prąd – pisała Irena. Podobnych próśb i pytań dostaliśmy kilkadziesiąt.

Internauci irytowali się, że nie sposób dodzwonić się na numer alarmowy firmy Enea, że nigdzie nie ma informacji, ile przyjdzie im czekać na prąd w gniazdkach. I że nikt nie wie o choćby o przewidywanych terminach usunięcia awarii. A telefony rozładowują się. Czytelnicy martwią się zwłaszcza o osoby starsze i samotne, z którymi bez telefonu nie ma kontaktu.

Jest też i druga strona medalu takiej sytuacji. Wiele osób pisało, że dzięki awarii, mieli więcej czasu dla siebie i swoich bliskich. – Dobrze jest czasem odpocząć od telewizji. Nie było co robić, więc usiedliśmy z dziećmi przy świecach i graliśmy w planszówki. Mieliśmy frajdę cały wieczór – komentowała Weronika.

W naszym rejonie najszybciej z powrotu zasilania ucieszyli się mieszkańcy Słubic i Kunowic. Ci mieli prąd z powrotem tego samego dnia około godz. 21. Wczoraj udało się usunąć awarię i podłączyć mieszkańców Golic i Pławidła (nie wszystkie domy). Dzisiaj prąd wrócił m.in. w Drzecinie i Ośnie Lubuskim (częściowo). Dzisiaj popołudniu, gdy przygotowywaliśmy nasz artykuł, nie było go wciąż m.in. w Laskach Lubuskich, Starych Biskupicach, Radzikowie, Starkowie, Bieganowie, Czarnowie, Świecku.

Wydłużony czas oczekiwania jest związany z tym, że w pierwszej kolejności energetycy przywracali sprawność sieci wysokiego napięcia (kluczowe np. dla infrastruktury kolejowej), następnie średniego, a na końcu dopiero niskiego (które odpowiada za dostarczanie prądu do domów i mieszkań).

Był też problem z szybkim dotarciem do wielu zerwanych linii. Wszystko przez drzewa zalegające na drogach, także tych polnych i leśnych, które najpierw trzeba było usunąć. Gdzie mogła, pomagała straż pożarna, zarówno jednostki PSP jak i ochotnicy.


ksawery slubice

W nocy z czwartku na piątek w akcjach ratowniczych na terenie całego powiatu słubickiego uczestniczyło aż 21 strażackich zastępów, razem ponad 100 osób. – Jeździli wszyscy, którzy byli dostępni – podkreśla Michał Borowy, rzecznik słubickich strażaków. – Pracowaliśmy bez wytchnienia aż do rana nad usuwaniem najbardziej znaczących zniszczeń, głównie chodziło o udrożnienie kluczowych szlaków komunikacyjnych. Następnego dnia mogliśmy przystąpić do pozostałych interwencji w miejscach takich jak parki czy prywatne posesje – dodaje.

Interwencje strażaków to nie tylko usuwanie drzew. Dwukrotnie dostarczali agregat prądotwórczy osobom, które korzystały z respiratora. Pomagali też przy zerwanych dachach. Najpoważniejsze takie zdarzenia były w Trześniowie, Czarnowie i Górzycy. Interweniowali także w Słubicach, gdy zostało uszkodzone opierzenie dachu w Galerii Prima.

Jaki jest bilans przejścia orkanu Ksawery? Wg danych przekazanych przez Lubuski Urząd Wojewódzki, bez prądu było prawie 200 tys. osób i ponad 1300 miejscowości. Uszkodzonych zostało 70 budynków mieszkalnych i 40 budynków gospodarczych. Niestety zanotowano także jedną ofiarę śmiertelną (pisaliśmy o tym w naszej poprzedniej publikacji), a trzy osoby zostały ranne i trafiły do szpitala.

Wszystkim poszkodowanym rząd obiecał już finansową pomoc. Po oszacowaniu szkód wojewoda Władysław Dajczak ma wystąpić do ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczak z wnioskiem o wypłatę. Miejsca najbardziej dotknięte kataklizmem odwiedziła sama premier Beata Szydło. A na terenie całego województwa usuwanie skutków potrwa jeszcze wiele dni.

- Następnym razem nie zlekceważę ostrzeżeń o zagrożeniu, naładuję powerbank, kupię baterie, świeczki. Teraz siedziałam w kompletnych ciemnościach przez kilka godzin. Z drugiej strony to straszne, jak nasz współczesny świat jest uzależniony od energii elektrycznej – podsumowała jedna z naszych czytelniczek, kiedy już odzyskała dostęp do internetu.
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Komentarze   

#1 merkaba 2017-10-07 19:14
niektóre miejscowości prąd odzyskały w sobotę na wieczór
#2 mateuszek 2017-10-07 20:23
A w Świecku w dalszym ciągu bez prądu, jest godzina 20.22, koszmar!!!-
#3 mateuszek 2017-10-08 17:07
O godz: 15 w dalszym ciągu Świecko jest
pozbawione prądu ,jestem zmuszony jechać do Słubic do rodziny na gorący obiadek... Piatkowy mecz koło nosa przeszedł i dzisiejszy pewnie również, elektryk zapomniał odpowiednią wajhe przełożyć ...
#4 Ognisty 2017-10-10 10:18
Mają w Świecku już prąd elektryczny?
#5 Redakcja Słubice24.pl 2017-10-10 11:15
Z naszych informacji wynika, że problemy z prądem są jeszcze na os. Krasińskiego i w części domostw w Czarnowie i Żabicach. Mieliśmy dzisiaj telefony od mieszkańców, sytuacja niektórych osób jest bardzo trudna. Będziemy próbować uzyskać od przedstawicieli firmy ENEA potwierdzenie na kiedy planowane jest usunięcie 100% awarii we wszystkich miejscowościach naszego powiatu.
#6 mateuszek 2017-10-10 18:02
W Świecku prąd włączyli wczoraj tzn. w poniedziałek około godziny 16. Pełen sukces 4 doby bez prądu! Współczuję tym mieszkancom którzy do tej pory są pozbawieni energii !!!

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.