TEMAT:

Witam serdecznie,
Mam problem dotyczący zakazu prowadzenia pojazdów w Niemczech. Jestem tu zameldowana, niestety otrzymałam taki zakaz na rok... Jestem jednak posiadaczem auta i w czasie zakazu jest ono całkiem normalnie zarejestrowane, ubezpieczone itp. Wczoraj dostałam wezwanie na policję, ponieważ moje auto było jakiś czas temu źle zaparkowane (dwa razy w tym samym miejscu) i miasto wystawiło z tego tytułu mandat. Pojechałam na policję i złożyłam wyjaśnienia, że w czasie kiedy ja mam zakaz prowadzenia pojazdu, porusza się nim moja siostra. Policjant jednak jakby z góry założył, że ja jeżdżę bez prawa jazdy. Powiedział, że wyśle moje wyjaśnienia do Prokuratury i zobaczymy co dalej... Mój problem polega na tym, że owe mandaty zapłaciłam całkiem normalnie z mojego konta i teraz strasznie się boję, jakie będą dalsze działania prokuratury. Co oni robią w podobnych sytuacjach? Jakie działania podejmują i jak się to wszystko dalej odbywa? Bardzo dziękuje z góry za wszystkie odpowiedzi.

Coś czarujesz. Skoro ty nie jeździłaś to po co płacisz mandat? Mandat powinna zapłacić siostra i byś teraz nie miała problemu. Jest jakiś monitoring na parkingu? Tyle mogę podpowiedzieć.

Nie mam pojęcia, czy jest tam monitoring. Raczej nie... Mandat przelałam, bo przyszły do mie listy. Właściwie nawet nie przyszło mi do głowy, żeby wypełniać kto był kierowcą. Przelałam, a siostra oddała mi pieniądze. Jest ona teraz jedynym kierowcą mojego auta. Mieszkamy po sąsiedzku.