TEMAT:

W tych Słubicach prócz boksu i drogiego aikido nie ma nic. Na 100% zapisałbym się na sekcję Krav Magi, gdyż jestem wtajemniczony w te tematy i wiem, że to "gra" warta świeczki.
Ale skąd wziąć instruktorów i miejsce na treningi?! Te nasze władze nie myślą o tym, że jak nie wprowadzi się takich sekcji, to nasze społeczeństwo będzie opasłe jak świnie. Gdybym poznał tą sztukę, to na pewno wyrównałbym rachunki z kilkoma słubickimi cwaniakami.

Po pierwsze jaks tam krav maga to nie sztuka walki tylko izraelski system walki. Wiec nie mylcie pojec. ps. krav mage uwazam za totalnie nieuzyteczna, poniewaz kopniec w krocze czy uderzen w jablko adama nie trzeba sie uczyc na jakims tam kursie, a jezeli ktos mi wyjedzie z obrona przed typem uzbrojonym w noz to umre ze smiechu,bo niestety skutecznej obrny(poza sala treningowa) przed tym nie ma, a najlepszym sobsobem jest raczej ucieczka.

krav maga napisał:

Po pierwsze jaks tam krav maga to nie sztuka walki tylko izraelski system walki. Wiec nie mylcie pojec. ps. krav mage uwazam za totalnie nieuzyteczna, poniewaz kopniec w krocze czy uderzen w jablko adama nie trzeba sie uczyc na jakims tam kursie, a jezeli ktos mi wyjedzie z obrona przed typem uzbrojonym w noz to umre ze smiechu,bo niestety skutecznej obrny(poza sala treningowa) przed tym nie ma, a najlepszym sobsobem jest raczej ucieczka.